Clearex Chorzów to w krajowym futsalu niezwykle uznana marka. W pierwszej dekadzie XXI wieku zespół ten praktycznie nie schodził z podium mistrzostw kraju. Rozgrywki ekstraklasy wygrywał pięciokrotnie, trzy razy był wicemistrzem, a raz zdobył brązowy medal. Od kilku lat nie należy już do ścisłej czołówki, ale cały czas gra w krajowej elicie. W tym sezonie po 15 kolejkach w stawce 12 drużyn zajmuje 7. miejsce z dorobkiem 20 punktów.
Z takim rywalem spotka się w sobotę w meczu 1/16 finału Pucharu Polski Berland Komprachcice. Spotkanie, w którym zdecydowanym faworytem są chorzowiane w komprachcickiej hali przy ul. Szkolnej rozpocznie się o godz. 19.00.
Obie drużyny kilka tygodni temu spotkały się w Chorzowie w sparingu. Clearex zwyciężył wówczas wysoko, bo 13-1.
– Dominacja rywali była wyraźna, ale graliśmy w mocno rezerwowym, a na dodatek jeszcze poważnie okrojonym składzie – mówi zawodnik Berlandu Piotr Wochna. – Mecze sparingowe trudno jednak porównać z tymi o stawkę, a taki nas czeka. Jestem pewien, że sobotnie spotkanie będzie zupełnie inne. W swojej hali czujemy się bardzo dobrze i zamierzamy zawiesić przeciwnikom poprzeczkę możliwie wysoko.
W drużynie Berlandu na lekki uraz narzekał ostatnio Michał Zboch, ale jego występ nie jest zagrożony. Gotowi do gry są także pozostali zawodnicy. Starcie z Clearexem jest dla naszej drużyny świetną okazją do sprawdzenia, ile dzieli ją od poziomu ekstraklasy.
– Dla nas ten mecz to wyjątkowe wydarzenie, a dla naszych kibiców prawdziwe święto – zaznacza szkoleniowiec komprachcickiego zespołu Dariusz Lubczyński. – Wiadomo, że o sukces będzie ciężko, ale zrobimy wszystko, by sprawić niespodziankę.
Występujący w 1 lidze Berland po słabym początku sezonu w ostatnich tygodniach gra zdecydowanie lepiej. Wygrał trzy spotkania z rzędu, a w minioną sobotę zremisował na wyjeździe 2-2 z walczącym o awans do ekstraklasy drugim w tabeli zespołem ze Słomnik. Forma więc jest niezła, ale żeby pokonać Clearex i awansować do 1/8 finału nasi zawodnicy muszą wznieść się na wyżyny swoich umiejętności.
W 1/8 finału Pucharu Polski (22 lutego) zwycięzca sobotniego meczu spotka się z lepszym z pary GKS Tychy (1 liga) – Solne Miasto Wieliczka (ekstraklasa).